Magazyn, sklep, przedsiębiorstwa produkcyjne, centra logistyczne – to tylko przykładowe obiekty, których funkcjonowanie trudno wyobrazić sobie bez czytników kodów kreskowych. Coraz częściej urządzenia te trafiają też do biur i jednostek administracyjnych. Prześledźmy, co oferują najnowsze czytniki kodów kreskowych.
Tradycyjne czytniki kodów kreskowych, oparte na technologii laserowej, coraz częściej zaczynają być zastępowane czytnikami bazującymi na module skanującym typu imager. Wszystko przez to, że te znacznie lepiej odpowiadają na potrzeby współczesnych firm. – Jedną z największych zalet imagerów jest to, że pozwalają zaoszczędzić czas, gdyż są w stanie skanować z prędkością nawet do 10 razy większą, niż czytniki laserowe. Klienci często stawiają na czytniki z modułem skanującym Area Imager, gdyż nie wymagają one ustawiania kodu kreskowego równolegle do promienia skanującego, a więc jeszcze bardziej przyspieszają cały proces – tłumaczy Marek Gaweł, ekspert z firmy Etisoft.
Imagery prześcigają czytniki laserowe również pod względem skuteczności odczytu. Umożliwiają pełną i precyzyjną identyfikację produktu, nawet gdy kod jest słabej jakości lub gdy jest uszkodzony. Są także bardziej odporne na wstrząsy i upadki, gdyż nie posiadają części ruchomych. Najnowsze czytniki kodów kreskowych, dostępne na rynku, nie ulegną uszkodzeniu nawet po upadku z wysokości kilku metrów. Wykazują także doskonałe przystosowanie do trudnych warunków panujących na magazynach, m.in. przez wodoszczelność, pyłoszczelność i możliwość pracy w ujemnych temperaturach.
W wielu firmach wciąż możemy spotkać przewodowe czytniki kodów kreskowych. To oczywiste i najprostsze rozwiązanie, które dla wielu użytkowników okazuje się wystarczające. Mowa głównie o sklepach detalicznych, biurach czy niewielkich hurtowniach. Jednak nawet i w tego typu obiektach urządzenia takie mogą być przyczyną podejmowania wielu zbędnych czynności, związanych z koniecznością przenoszenia produktu w celu jego zidentyfikowania.
Inaczej sprawa ma się w przypadku dużych obiektów. Marek Gaweł z Etisoft podkreśla, że pracownik wyruszający na dużą halę magazynową musi być wyposażony w czytnik kodów kreskowych, który umożliwi mu swobodną pracę. – Czytnik bezprzewodowy to wtedy absolutna konieczność, aby żadne kable nie plątały się po podłodze i żeby pracownik mógł skupić się na pracy, a nie na okablowaniu czytnika. Coraz większą popularnością wśród mobilnych czytników cieszą się ubieralne czytniki kodów kreskowych. To czytniki, które możemy przymocować do palca lub do grzbietu dłoni. Oprócz tego, że zapewniają komfort pracy, gdyż dzięki nim mamy wolne ręce, to zapobiegają też przypadkowemu upuszczeniu czy zagubieniu. – tłumaczy. Bezprzewodowy czytnik do kodów kreskowych to czytnik komunikujący się radiowo lub w standardzie Bluetooth.
Ciekawe propozycje przygotował Honeywell – znany producent czytników kodów kreskowych. Seria Granit XP obfituje w modele, które doskonale odpowiadają potrzebom współczesnych magazynów. W przypadku poszukiwania czytnika zapewniającego duży zasięg komunikacji, warto zainteresować się modelem Honeywell Granit XP 1991iSR, który działa nawet w odległości do 100 od stacji dokującej. Nieco mniejszy zasięg oferuje Honeywell Voyager XP 1472g, rekompensując go bardzo dobrą pojemności akumulatora litowo-jonowego, która wynosi aż 2400 mAh. Z kolei jeśli zależy nam na rozwiązaniu ekonomicznym, swoją uwagę warto skierować na model Honeywell Voyager XP 1470g. W magazynach wysokiego składowania świetnie sprawdzi się natomiast model Honeywell Granit XP 1990iXR, który posiada zakres odczytu od 0 do nawet 10 metrów.
Czym się kierować przy wyborze czytnika kodów kreskowych? Najlepiej skonsultować decyzję ze specjalistami, którzy wskażą urządzenie dopasowane po względem potrzeb firmy.