Kiedy myślimy o inwestycjach w nieruchomości, w naszych głowach zwykle pojawia się obraz dobrze ubranego mężczyzny, charyzmatycznego i pewnego siebie. Rzadko naszym naturalnym skojarzeniem jest bizneswoman, które chce w ten sposób zarabiać na życie albo zapewnić sobie dochód pasywny. Dlaczego inwestorki stanowią znacznie mniejszą grupę niż inwestorzy? I czy faktycznie tak jest?

Kobieta w świecie biznesu

W żadnym razie nie można powiedzieć, że kobiety w świecie biznesu nie mogą osiągnąć sukcesu. Temu założeniu przeczą wszystkie damy, którym udało się zbudować dobrze prosperujące firmy. Joanna Przetakiewicz, Dorota Soszyńska czy Irena Eris – każda z nich zbudowała majątek dzięki ciężkiej pracy i ogromnemu zaangażowaniu. A mimo wszystko, jeśli spojrzeć na dane statystyczne, okazuje się, że kobiety w biznesie stanowią mniejszość.

Według analizy przeprowadzonej przez Transparent Data, kobiet zarządzających firmami i prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą jest o połowę mniej niż mężczyzn. Czy jest zatem coś dziwnego w postrzeganiu świata biznesu jako miejsca dla przysłowiowych “krawatów”? Ano jest, i to całkiem sporo, bo płeć piękna ma naturalne predyspozycje do tworzenia wielkich rzeczy. W tym także na rynku nieruchomości.

Rodzina, dom, dzieci – inwestorki na rynku nieruchomości

Blokadą dla wielu kobiet są zobowiązania. Zajmowanie się domem i opieka nad dziećmi to często zajęcie na pełen etat. Jeśli dochodzi do tego praca, okazuje się, że czasu na zgłębianie rynku i poszukiwaniu okazji inwestycyjnych jest za mało. Ponadto wiele kobiet, zresztą podobnie jak mężczyzn, wciąż tkwi w przekonaniu, że na start potrzeba kilkuset tysięcy złotych. No bo jak inaczej kupić nieruchomość? Zapominamy, że można np. rozpocząć współpracę z doświadczonymi inwestorami, jak chociażby Horyzont Inwestycji, gdzie każdy może zarabiać i to bez względu na wielkość kapitału – Wielokrotnie spotykamy się z sytuacjami, w których inwestor, zanim zdecyduje się na współpracę z nami, mówi, że musi zapytać o zdanie … żony. Co ciekawe, w dużej części kupujemy mieszkania właśnie od kobiet. To one mają decyzyjny głos w wielu kwestiach, a mimo wszystko około 70% inwestorów współpracujących z nami, to mężczyźni – komentuje Paweł Kuczera, ekspert z firmy Horyzont Inwestycji.

Można powiedzieć, że kobiety często same stawiają sobie pewne bariery, których nie chcą przekraczać. Nie wychodzą ze swojej strefy komfortu i wybierają taką rolę, w jakiej osadza ich społeczeństwo – dobra matka i troskliwa żona. Ale czy w tym świecie nie ma miejsca dla wolności finansowej, jaką mogą zapewnić inwestycje w nieruchomości? Świat biznesu zna wiele kobiet, które lokują swój kapitał właśnie na tym rynku i, co ważne, robią to bardzo dobrze.

Kobiety mają naturalne predyspozycje, by działać na rynku nieruchomości

Co takiego sprawia, że kobiety – jeśli już zaczną – doskonale odnajdują się na rynku nieruchomości? Przede wszystkim perfekcjonizm. – Płeć piękna przywiązuje ogromną wagę do detali. Nawet najdrobniejsze niedociągnięcie nie umknie ich uwadze. Nie zapominajmy też, że jednocześnie są świetnymi negocjatorkami, które potrafią dobić bardzo korzystnego targu. Jednocześnie są cierpliwe i potrafią podejść do każdej inwestycji z chłodną głową, przeanalizować ją i podjąć decyzję dopiero po skrupulatnym przekalkulowaniu możliwych zysków – dodaje ekspert z firmy Horyzont Inwestycji.

W gruncie rzeczy wiele z tych umiejętności nabywają zajmując się domem i rodziną. Nie będzie przesadą powiedzieć, że wchodząc na rynek nieruchomości są właściwie przygotowane, a ich kompetencje niejednokrotnie pozwalają na osiąganie satysfakcjonujących zysków.