W wielu sklepach samoobsługowych można zaobserwować, że droższe produkty przeznaczone do sprzedaży są opatrzone zabezpieczeniem antykradzieżowym. Jego aplikacja często odbywa się nie na etapie pakowania produktu, ale już w momencie tworzenia opakowania. Z jakich rozwiązań warto skorzystać, aby znakowanie etykietami antykradzieżowymi przebiegało sprawnie i nie kosztowało fortuny?

Gdy automatyczne znakowanie staje się koniecznością

Klipsy, przewieszki, naklejki – etykiety typu sensormatic mogą mieć różną formę, ale ich cel zawsze jest ten sam – ochrona towaru przed kradzieżą. Szacuje się, że w wyniku kradzieży sklepy detaliczne w Polsce tracą rocznie nawet 1,7 mld euro , stąd tak duży nacisk na to, aby produkty były zabezpieczane. Pojawia się jednak pytanie – jak to robić, aby koszty ponoszone na znakowanie nie powodowały dużego wzrostu cen opakowań?

Jak tłumaczy Michał Wąs, odpowiedzialny za systemy automatycznego druku i aplikacji etykiet print&apply w firmie Etisoft: Ręczna aplikacja etykiet antykradzieżowych generuje ogromne koszty i pochłania mnóstwo czasu, dlatego nie ma mowy, aby praktykować ją w zakładach na dużą skalę. Producenci zwykle poszukują rozwiązań opartych na automatyzacji, które nie tylko rozwiązują wspomniane problemy, ale i zapobiegają sytuacjom, w których produkt zostanie omyłkowo pominięty w procesie znakowania lub etykieta zostanie na nim umieszczona niestarannie, przez co nie będzie mogła spełniać swojej funkcji prawidłowo.

Wielu przedsiębiorców obawia się zautomatyzowanych rozwiązań. Zwykle tkwią oni w błędnych przeświadczeniach, jakoby urządzenia przeznaczone do automatycznej aplikacji były skomplikowane w obsłudze i posiadały ograniczenia, przez które niemożliwe jest użycie ich do każdego typu opakowań. Tymczasem nowoczesne sprzęty dostępne na rynku doskonale radzą sobie z różnorodnością. W kilka chwil można ustawić je tak, aby zgrywały się z tempem produkcji, rodzajem opakowań i wykonywały swoje zadanie dokładnie tak, jak zażyczy sobie tego użytkownik.

Automatyczny aplikator do etykiet antykradzieżowych

Na rynku dostępnych jest niewiele rozwiązań do zautomatyzowanej aplikacji etykiet antykradzieżowych. Jednym z nich jest aplikator Label-Aire 3114 EAS, który w połączeniu z transporterem taśmowym, automatycznym podajnikiem rozłożonych opakowań kartonowych i magazynkiem odbiorczym na gotowe, oznakowane produkty, doskonale się spisuje. Imponująca jest zwłaszcza wydajność takiego sposobu znakowania – wynosi ona od 10 do 12 tysięcy opakowań na godzinę. Co jeszcze zasługuje na pochwałę?

W automatycznej aplikacji z użyciem aplikatora Label-Aire 3114 EAS konieczne jest zastosowanie odpowiednio zaprojektowanego podajnika ściągającego kartony ułożone na stosie tak, aby niewielkie regulacje pozwoliły na obsługę jak największego asortymentu opakowań kartonowych. Zapewnia to szerokie pole do wykorzystania tego rozwiązania w różnych branżach, ale jest także korzyścią dla producentów, którzy wytwarzają wiele rodzajów opakowań, gdyż nie muszą nabywać osobnego aplikatora do znakowania każdego z nich. Nie ma także ograniczeń co do miejsca, w którym etykieta ma zostać umieszczona na opakowaniu ani co do orientacji kartonika – pionowej lub poziomej. Wszystko dzięki temu, że aplikator może być dowolnie przesuwany i obracany na konstrukcji wsporczej – tłumaczy specjalista Etisoft.

Co ważne, aplikator Label-Aire 3114 EAS pozwala na znakowanie nie tylko opakowań kartonowych, ale i innego rodzaju powierzchni. Istotne jest również to, że może zostać wykorzystany na różnych etapach pakowania albo do znakowania bezpośrednio na produkcie finalnym. Niezależnie od tego, którą opcję wybierzemy, możemy liczyć na dużą precyzję i powtarzalność aplikacji.

Automatyczna aplikacja etykiet antykradzieżowych to rozwiązanie, na które decyduje się coraz więcej firm. Tylko dzięki niemu istnieje szansa, aby tworzyć produkty zgodne z oczekiwaniami sklepów detalicznych i oferować je w konkurencyjnej cenie.