Nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie – na takie zarobki mogą liczyć osoby zatrudnione w sektorze odnawialnych źródeł energii. Co zrobić, by dołączyć do grona zarabiających wiele ponad średnią krajową? Od handlowców wymagane są otwartość, komunikatywność, odporność na stres, a także chęć nauki. Nie jest potrzebne wyższe wykształcenie czy znajomość języków obcych. A kto może sprzedawać OZE? Każda osoba pełnoletnia.

Branża odnawialnych źródeł energii w Polsce przeżywa prawdziwą hossę. Na topie są zarówno pompy ciepła, jak i panele fotowoltaiczne. Porównując trzeci kwartał br. do analogicznego okresu ubiegłego roku łączny udział zainstalowanej mocy w elektrowniach OZE wzrósł z nieco ponad 29 proc. do 36 proc. Skąd tak duży boom na odnawialne źródła energii? To pokłosie podwyżek cen prądu i gazu. Polaków mobilizuje przede wszystkim chęć zaoszczędzenia pieniędzy, a także programy, dzięki którym konsumenci mogą otrzymać dofinansowanie do pomp ciepła czy paneli fotowoltaicznych.

Kariera w branży OZE. Na start… 20 tysięcy złotych

Zwiększony popyt na odnawialne źródła energii to szansa dla wszystkich osób, które poszukują swojej drogi zawodowej. Obecnie wiele firm zatrudnia handlowców. Ci mogą liczyć na naprawdę duże zarobki i dobre warunki pracy – przyznaje Szymon Masło, prezes Neptun Energy – jednego z liderów OZE w Polsce.

 – Praca w sektorze odnawialnych źródeł energii to dobre zajęcie dla osób, które są komunikatywne, nie boją się wyzwań, są otwarte na nowe doświadczenia, a jednocześnie nastawione na sukces. Nie jest wymagane wykształcenie kierunkowe. Nowi pracownicy biorą udział w szkoleniach, które umożliwiają im poznanie tajników odnawialnych źródeł energii. To, co zachęca Polaków do pracy w OZE to przede wszystkim zarobki. Handlowiec, już w pierwszych miesiącach zatrudnienia, może zarobić 20 tysięcy złotych. Kluczowe jest nastawienie na sukces i dążenie do wyznaczonych celów – wyjaśnia prezes Szymon Masło.

Co jest ważne w pracy handlowca? To przede wszystkim umiejętność nawiązywania kontaktów, a także rozmowy z drugim człowiekiem. Kluczowe jest przekazanie wszelkich informacji związanych z instalacją pompy ciepła czy paneli fotowoltaicznych. Liczy się także umiejętność pracy zespołowej – z czasem handlowcy otrzymują swoje własne zespoły specjalistów, z którymi współpracują, by osiągnąć cel.

Od zera do milionera?

Czy branża OZE to kura znosząca złote jajka? Prezes Szymon Masło wyjaśnia, jak wygląda praca handlowca.

 – Wynagrodzenie handlowca składa się w dużej mierze z prowizji. A tam jest wyższa, im więcej transakcji zrealizujemy. Współpracujemy z ekspertami w całej Polsce i widziałem wiele przypadków osób, które nie miały doświadczenia, ale miały w sobie chęci do pracy. Determinacja i sumienność umożliwiły im dojście do dobrych pieniędzy i posiadanie wielu kontaktów. Zarobki rzędu 20 tysięcy złotych miesięcznie nikogo nie powinny dziwić. OZE to nowa branża, która dynamicznie się rozwija. Widzimy także, iż coraz więcej osób chce z nami pracować. Co cieszy – dodaje Masło.

Do 2050 roku zatrudnienie w sektorze odnawialnych źródeł energii ma wzrosnąć pięciokrotnie – wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie One Earth, The Guardina. Aż 85 proc. nowych osób, które wchodzą na rynek znajdzie zatrudnienie w sektorze energetyki wiatrowej i fotowoltaiki. Równocześnie szacuje się, że osoby pracujące w sektorze paliw kopalnianych będą tracić pracę, a zatrudnienie może spaść nawet czterokrotnie. Dane wyraźnie wskazują, że praca w sektorze OZE to przyszłość.