Chińska motoryzacja i rynek food delivery – które marki są gotowe na taką współpracę?

Natviol
Informacja prasowa

Chińskie samochody przestały być wyłącznie motoryzacyjną ciekawostką. Zgodnie z danymi Otomoto Insights opublikowanymi w sierpniu 2025 roku, stoimy właśnie u progu nowej ery na rynku motoryzacyjnym. Chińskie marki szturmem podbijają serca i portfele polskich kierowców, o czym świadczy m.in. wzrost liczby ofert sprzedaży nowych samochodów BYD o 1196% – deklasując Teslę, MG o 204%, a BAIC o 443%. Czy tendencja utrzyma się w kolejnych latach? Jak globalne zmiany przełożą się na nasz rodzimy rynek dostaw i przewozów aplikacyjnych?

Czy Chińczycy będą motorem napędowym zmian rozwoju polskiej elektromobilności?

Jak informuje najnowszy raport Otomoto Insight, liczba ofert sprzedaży nowych samochodów w przeciągu ostatniego roku wzrosła w Polsce o ok. 1%. I choć zmiana może wydawać się skromna, warto zwrócić uwagę na inny trend – znaczący wzrost obecności chińskich marek. Zmieniła się także struktura najchętniej wybieranych napędów – sprzedaż hybryd wzrosła o 46%, podczas gdy aut benzynowych spadła o 15,6%. 

– Wzrost sprzedaży samochodów z Chin oznacza przede wszystkim łatwiejszy dostęp do najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych dla kierowców, dla których kwestie ekonomiczne nadal pozostają najważniejszym kryterium decydującym o zakupie nowego auta. Jednak obecność tak silnego i innowacyjnego gracza może przynieść nam szereg znacznie bardziej istotnych zmian, m.in. przyspieszyć rozwój rodzimej infrastruktury i zachęcić do inwestycji w kolejne punkty ładowania, serwisy specjalistyczne, czy dostępność do części zamiennych. – zauważa Łukasz Witkowski, Co-founder Natviol, aplikacji rozliczeniowej dla kierowców i kurierów. – Czy chińscy producenci okażą się kluczem do sukcesu rozwoju elektromobilności w naszym kraju? Wszystko wskazuje, że jesteśmy na najlepszej drodze, by się o tym przekonać – dodaje. 

Rewolucyjne zmiany na rynku potwierdzają także dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, zgodnie z którymi we wrześniu 2025 roku zarejestrowano w Polsce o 18% więcej aut osobowych, z czego na polskie drogi wyjechało w tym miesiącu aż 4262 nowych samochodów z Chin, głównie takich marek jak MG, Omoda, Jaecoo, BYD, BAIC, Leamotor i Chery.

Globalne aplikacje i chińscy producenci łączą siły

Jako liderzy w swoich segmentach, BYD oraz Uber postanowiły rozpocząć strategiczną współpracę, w ramach której platforma uzyska dostęp do samochodów elektrycznych na wyjątkowo preferencyjnych warunkach finansowania, leasingu, ubezpieczenia i serwisowania. Współpraca z chińskim producentem ma na celu znieść jedną z głównych barier przejścia na elektromobilność dla kierowców aplikacyjnych, czyli wysoki koszt początkowy. Chińska marka samochodów została także oficjalnym partnerem klubu Inter Mediolan, wzmacniając tym samym swoją obecność w przestrzeni medialnej i sportowej.

– Natviol to elastyczność, szeroki wybór oraz motoryzacyjne nowości. Nie mamy w zwyczaju podpisywać kontraktów na wyłączność i zamykać się w powtarzalnych rozwiązaniach. Wybieramy inną strategię: ciągle szukamy nowych modeli, marek i typów pojazdów, bo nasi klienci i kierowcy są różni i oczekują szerokiej oferty. – podkreśla Łukasz Witkowski. – Zanim podejmiemy decyzję zawsze testujemy, sprawdzamy modele finansowe oraz ubezpieczenia. A co ważne – testują je nasi top kierowcy. Tym, co już podoba nam się w chińskich samochodach, jest elektronika, która ułatwia pracę kierowcy, a także design przestronność i praktyczne rozwiązania zwiększające komfort pasażerów. Kluczowa jest także cena, która w zestawieniu z konkurencją naprawdę dobrze wypada. U nas zasada jest prosta: bierzemy pod lupę wszystko, co może wzmocnić flotę. Jeśli samochody marki BYD przejdą nasze testy, z przyjemnością rozszerzymy współpracę. – zapowiada. 

Czy strategia łączenia silnych partnerstw biznesowych i szerokiej ekspozycji wizerunkowej zagrozi pozycji europejskich producentów samochodów na starym kontynencie? Wszystko zależy od tempa reakcji na zmiany, które są nieuniknione.

Polski rynek kusi Azję

Europejski zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku okazał się wodą na młyn dla chińskich producentów samochodów elektrycznych i hybrydowych. Całkowite koszty wytworzenia samochodu w UE są bowiem o ok. 30% wyższe niż w Chinach i nawet kolejne europejskie cła nie są w stanie zatrzymać azjatyckiej fali. Dla chińskich producentów europejski rynek jest niezwykle łakomym kąskiem. Nic więc dziwnego, że liderzy sprzedaży nowych aut tak chętnie inwestują w rozbudowanie sieci dealerskiej także w Polsce. BYD Polska planuje do końca tego roku otworzyć aż 40 nowych salonów. Intensywną ekspansję na polski rynek planuje także Chery Polska.

Choć obecnie w Polsce można ubiegać się o bezzwrotną dotację w wysokości do 40 000 zł na zakup samochodu elektrycznego w ramach programu rządowego „NaszEauto”, właśnie konsultowane są zmiany zapisów wykluczające możliwość zgłaszania do wsparcia pojazdów, dla których naliczony został podatek celny, co oznacza ewentualne wykluczenie z programu samochodów m.in. z Chin i USA. Trzeba jednak podkreślić, że są to jedynie propozycje zmian będące w fazie konsultacji, a nie obowiązujące przepisy. Zatem na tę chwilę pojazdy sprowadzane spoza Unii Europejskiej nadal kwalifikują się do dofinansowania.

Kopiuj tekst Załączniki