W badaniach przeprowadzonych przez Korn Ferry w 2018 r. szacowano, że niedobór pracowników w sektorze IT może osiągnąć poziom nawet 4,3 mln w 2030 r. To o ponad 4 miliony mniej niż firmy z branży będą musiały zatrudniać. I chociaż do 2030 roku jest jeszcze niemal dekada, firmy z sektora IT już odczuwają trudności i konkurują o najlepszych pracowników, oferując więcej dodatków i wyższe pensje. Jaki z tego wniosek? Employer branding to dziś obowiązkowy element planu strategicznego firm z sektora IT. W jaki sposób może pomóc w walce o pozycję lidera w branży i ustrzec się problemów ze znalezieniem nowych pracowników? Odpowiadamy poniżej.
Kiedy zapotrzebowanie na wysoce wyspecjalizowaną siłę roboczą łączy się z szybką ewolucją i wzrostem — jak ma to miejsce w branży technologicznej — wykwalifikowani specjaliści, którzy mogą pełnić te role, są na wagę złota. Jak w dobie rynku pracownika przekonać do siebie najlepsze talenty?
– Firmy, które wiedzą jak działa employer branding, angażują obecny zespół w proces rekrutacji. – tłumaczy Sebastian Kopiej, prezes zarządu agencji Commplace. Jednocześnie zauważa, że zbyt często osoby podejmujące decyzje biznesowe mają problem z „dopasowaniem” nowych pracowników do zespołu i projektu. Może to doprowadzić do zwolnień lub pozostawić niezaspokojone potrzeby.
Dlaczego warto przy poszukiwaniu nowych specjalistów skorzystać z pomocy tych, którzy już są częścią załogi? – Ponieważ te osoby są znacznie lepiej przygotowane do sporządzenia dokładnej specyfikacji pracy niż pracownicy działu HR. Dobrze rozumieją praktyczne elementy stanowiska oraz konkretne umiejętności i zdolności, których należy szukać podczas zatrudniania nowych pracowników. Posługują się także językiem branży, przez co lepiej trafiają z komunikatem do potencjalnych kandydatów. – podpowiada ekspert.
Pandemia sprzyja zatrudnieniu
Jak pokazuje badanie „Nowa normalność. Rynek pracy IT po pandemii” zdaniem 39% osób pracujących w IT epidemia miała pozytywny wpływ na ich sektor i sprzyjała zatrudnieniu. Jednocześnie na rynku zabrakło rąk do pracy. Warto pomyśleć już o tym na etapie planowania strategicznego. – Brak pracowników = zastój w obsłudze zleceń. To z kolei sprawia, że firma nie zarabia. A mogłaby. Wystarczy zadbać o obszar employer brandingu. – konkluduje ekspert z Commplace.
Jak pokazuje ww. badanie 87% respondentów jest bardziej zainteresowanych wzięciem udziału w rekrutacji, gdy jest możliwość prowadzenia procesu rekrutacyjnego całkowicie zdalnie. Kolejnym istotnym aspektem jest zmniejszona ilość etapów rekrutacji i skrócenie czasu jej trwania. Kandydaci na programistów, czy specjalistów ds. IT doceniają także szybsze otrzymywanie informacji zwrotnej (24%) i lepszy kontakt z osobą prowadzącą rekrutację (17%). Na koniec – warto zadbać również o opinię na temat marki w Internecie. Ten element często jest pomijany, a zdecydowanie wpływa na pozyskanie miana pracodawcy z wyboru.
Jakość nie bierze się znikąd
Każda polska firma działająca w sektorze IT jest skazana na konkurowanie z zagranicznymi koncernami. Aby przetrwać musi posiadać bardzo dobre produkty i świadczyć wysokiej jakości usługi. Te jednak wynikają wprost z tego, jaki zespół je wykonuje. Dlatego stałe unowocześnianie oferowanych rozwiązań musi iść w parze z inwestowaniem w wiedzę i kompetencje pracowników. To dziś dla firm branży IT działania z kategorii obowiązkowych.