Współczesne domy wielopokoleniowe zyskują na popularności dlatego, że łączą zalety życia rodzinnego z niezależnością poszczególnych stref mieszkalnych. Aby osiągnąć tę harmonię, kluczowe jest m.in. odpowiednie zaplanowanie stolarki otworowej – czyli okien, drzwi zewnętrznych i wewnętrznych oraz innych przeszkleń – tak, aby zapewniała komfort akustyczny, maksymalne doświetlenie naturalnym światłem oraz poczucie przestrzeni przy równoczesnym zachowaniu intymności mieszkańców.
Mieszkać dobrze, czyli jak?
Coraz częściej w projektowaniu domów kładzie się nacisk na zdrowie i dobre samopoczucie użytkowników, zgodnie z ideą Wellness Design. Ten nurt podkreśla, że architektura powinna uwzględniać nie tylko funkcjonalność i estetykę, lecz także biologiczne potrzeby człowieka – takie jak dostęp do dziennego światła, ciszę czy świeże powietrze.
Ponad 90% czasu spędzamy dziś w zamkniętych pomieszczeniach, dlatego okno przestaje być jedynie elementem konstrukcji, a staje się mediatorem między światem zewnętrznym a naszymi zmysłami. To przez nie do wnętrza dociera słońce, widok natury i powiew powietrza – bodźce regulujące rytm dobowy, wpływające na nastrój i zdrowie.
– Projektując okna, myślimy dziś o nich jako o punkcie styku człowieka ze światem zewnętrznym. Wyniki raportu „Zdrowie zaczyna się od przestrzeni”, opracowanego przez lekarkę i specjalistkę neuroarchitektury Natalię Olszewską we współpracy z marką OKNOPLAST potwierdzają, że zdrowie nie zaczyna się od tabletek, ale od przestrzeni, którą codziennie odbieramy zmysłami – podkreśla Zuzanna Dyba, specjalistka ds. PR w OKNOPLAST.
Innymi słowy, dobór odpowiednich okien i przeszkleń w domu wielopokoleniowym ma bezpośrednie przełożenie na codzienny komfort wszystkich mieszkańców – od jakości odpoczynku seniorów, po warunki nauki i zabawy najmłodszych.
Komfort akustyczny – cisza dla każdego domownika
Wielopokoleniowa rodzina to różne style życia pod jednym dachem – seniorzy potrzebują spokoju, dzieci bywają głośne podczas zabawy, dorośli potrzebują ciszy, gdy pracują zdalnie. Dlatego komfort akustyczny jest priorytetem.
Zacznijmy od stolarki zewnętrznej: nowoczesne okna o wysokiej izolacyjności akustycznej potrafią skutecznie wytłumić odgłosy ruchu ulicznego czy gwar za oknem. Nawet niewielka różnica poziomu hałasu ma znaczenie – badania pokazują, że różnica 5 dB w domu może wpływać na rozwój poznawczy dziecka (np. opóźniając naukę czytania). Dobre okna z solidnymi profilami, kilkoma uszczelkami i pakietem trójszybowym zapewniają ciszę niezbędną do wypoczynku i koncentracji.
Komfort akustyczny to również izolacja hałasów wewnątrz domu. W projekcie wielopokoleniowym warto wydzielić osobne strefy ciszy – np. sypialnie seniorów oddalić od gwarnej strefy dziennej, a pokój do pracy ulokować z dala od pokoju zabaw dzieci. Pomogą w tym rozwiązania architektoniczne: grubsze ściany działowe, drzwi o podwyższonej izolacji akustycznej, specjalne materiały wykończeniowe tłumiące dźwięk. Jeśli dom ma dwie kondygnacje, dobrą praktyką jest rozdzielenie funkcji piętrami (np. parter dla dziadków, piętro dla młodszej rodziny), co naturalnie ograniczy przenoszenie hałasu między strefami.
Ciszę we wnętrzu mogą wspierać przeszklone ścianki działowe – nowoczesne szkło hartowane lub laminowane stanowi skuteczną barierę dźwiękową. Oczywiście warto również zadbać o miękkie elementy wystroju, takie jak zasłony, dywany czy tapicerowane meble, które pochłaniają dźwięki i redukują pogłos w dużych, otwartych pomieszczeniach.
Maksymalne doświetlenie – naturalne światło w każdej strefie
Naturalne światło dzienne jest bezcenne dla zdrowia i samopoczucia domowników. Nauka potwierdza te korzyści: osoby przebywające w pomieszczeniach z dostępem do światła dziennego śpią średnio o 46 minut dłużej, a ekspozycja na słońce może zmniejszyć zmęczenie nawet o 40% . Nic dziwnego, że jednym z głównych celów projektowych jest maksymalne doświetlenie wnętrz – zwłaszcza stref wspólnych, w których toczy się życie rodzinne.
Aby zapewnić światło, warto zaplanować duże przeszklenia od strony południowej i zachodniej (o ile pozwala na to usytuowanie domu). Popularnym rozwiązaniem są okna sięgające od podłogi do sufitu lub szerokie drzwi tarasowe, które otwierają salon na ogród. Takie wielkoformatowe okna dosłownie „wpuszczają” otoczenie do środka i czynią naturę integralną częścią domu.
Kluczowe jest jednak, aby wielkie okna szły w parze z odpowiednimi parametrami technicznymi – wysoką termoizolacyjnością i szczelnością – tak by dom nie tracił ciepła. Nowoczesne okna o smukłych ramach, jak np. model PILAR od OKNOPLAST, łączą oba te aspekty. PILAR został zaprojektowany tak, by pogodzić minimalistyczny design z energooszczędnością: ma jedynie 76 mm wysokości ramy, a współczynnik przenikania ciepła Uw wynosi 0,74 W/(m²K), czyli należy do najcieplejszych okien w swojej klasie. Jego konstrukcja umożliwia stosowanie dużych przeszkleń przy zachowaniu perfekcyjnej statyki i izolacyjności termicznej. Co więcej, maksymalnie wąskie profile i brak listwy przyszybowej sprawiają, że powierzchnia szyby jest większa niż w standardowych oknach – a większa powierzchnia szyby to więcej światła wewnątrz.
Tego typu rozwiązania idealnie wpisują się w potrzeby domu wielopokoleniowego: wnętrza są jasne i pełne słońca, a jednocześnie okna gwarantują komfort cieplny, tak ważny np. dla wrażliwszych na chłód seniorów. Oczywiście nie wszystkie pomieszczenia w domu mają ściany zewnętrzne, by można w nich umieścić okna. W wielopokoleniowym domu często centralnie położone korytarze, łazienki czy garderoby są pozbawione okien i bez dodatkowych zabiegów byłyby ciemne. Rozwiązaniem są świetliki dachowe i tunelowe, które potrafią dostarczyć naturalne światło nawet do pomieszczeń na niższej kondygnacji.
Prywatność i niezależne strefy – oddzielne wejścia i dyskretne rozwiązania
Choć w domu wielopokoleniowym wszyscy mieszkają razem, każdy domownik – niezależnie czy ma 5 czy 75 lat – potrzebuje czasem pobyć we własnej przestrzeni, z dala od wzroku i ingerencji innych. Dlatego w projekcie warto wyznaczyć niezależne strefy mieszkalne dla poszczególnych pokoleń. Dobrym rozwiązaniem jest podział domu na skrzydła lub odrębne kondygnacje pełniące funkcję samodzielnych mieszkań. Idealnie, jeśli każda z takich stref ma własne wejście z zewnątrz – pozwala to swobodnie poruszać się i zapraszać gości, nie zakłócając spokoju pozostałych mieszkańców.
Na prywatność wpływa też usytuowanie i wielkość okien zewnętrznych. Planując okna, rozważmy widoki – nie tylko te atrakcyjne, ale i potencjalnie kłopotliwe. Unikajmy sytuacji, w której okno strefy seniorów wychodzi prosto na taras młodszej rodziny, bo obie strony mogą czuć się skrępowane. Jeśli dom stoi blisko innych budynków, starajmy się ograniczyć przeszklenia od strony sąsiadów lub zastosować szyby o ograniczonej przezierności, ewentualnie częściowe przesłony (murki, pergole) na wysokości okien.
Wellness Design w praktyce – dom szyty na miarę potrzeb rodziny
Dom wielopokoleniowy, w którym okna i drzwi zostały starannie zaprojektowane, to coś więcej niż tylko funkcjonalna przestrzeń. To przestrzeń, która wspiera dobrostan wszystkich mieszkańców – zgodnie z ideą Wellness Design. Warto kierować się tym holistycznym podejściem.
Dobre okna i przemyślane przeszklenia to inwestycja w zdrowie i komfort. Wellness Design uczy nas, że dom może być naszym sprzymierzeńcem w dbaniu o dobre samopoczucie. Miejscem, w którym każdy ma swoją bezpieczną przestrzeń, a jednocześnie wszyscy spotykają się w jasnym, przyjaznym wspólnym wnętrzu.























































