Flipy – czyli czego jeszcze nie wiesz o inwestowaniu w nieruchomości?

Horyzont Inwestycji
Informacja prasowa

Flipy, jeszcze kilka lat temu mało popularne, dziś cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Koncepcja na taką formę inwestycji przyszła do Polski ze Stanów Zjednoczonych i szybko zyskała swoich zwolenników. House Flipping zakłada zakup taniego mieszkania, szybki remont i odsprzedaż z zyskiem. Wszystko wydaje się proste. Czy aby na pewno?

Na czym polegają flipy?

Idea flippingu z samej definicji wydaje się być prosta. Inwestor kupuje mieszkanie, które następnie odsprzedaje z zyskiem. To z pozoru łatwa metoda inwestycji, która w stosunkowo krótkim czasie pozwala osiągnąć zysk. W przypadku osób działających od lat w branży, w istocie tak jest. Flipy stały się modne właśnie przez duży potencjał inwestycyjny. Problem w tym, że na udanego flipa składa się wiele czynników, których początkujący inwestor często nie bierze pod uwagę.

Elementarna zasada skutecznego handlu mówi, że aby osiągnąć zysk, najpierw trzeba coś tanio kupić, by następnie sprzedać drożej. Flipy mieszkaniowe świetnie wpisują się w to założenie i dla wielu okazują się dobrym sposobem na pomnożenie kapitału. Zanim jednak zdecydujemy się na tę formę inwestycji, powinniśmy wejść na rynek z odpowiednią wiedzą i umiejętnościami praktycznymi. Tylko w ten sposób można zminimalizować ryzyko i liczyć na satysfakcjonujący profit. W końcu każda inwestycja wiąże się, z mniejszym lub większym, ryzykiem i tylko w ten sposób jesteśmy w stanie skutecznie je obniżyć. – zauważa Paweł Kuczera, Prezes Zarządu Horyzontu Inwestycji.

Flipy – dwa modele działania

Podstawą flippingu jest kupić nieruchomość tanio i sprzedać drożej. Zasadniczo inwestor może osiągać zysk na dwa różne sposoby. Pierwszym z nich jest tzw. wholesaling, czyli flipy bez remontu. Kupujemy mieszkanie, a często kilka mieszkań, w okazyjnej cenie, które następnie szybko odsprzedajemy – wciąż po atrakcyjnej dla klienta stawce, ale z satysfakcjonującą nas marżą. W tej metodzie liczy się przede wszystkim zakup nieruchomości znacznie poniżej ceny rynkowej, bo tylko w ten sposób możemy realnie zarobić. Wartość mieszkania możemy stosunkowo łatwo podnieść za pomocą home stagingu, czyli poprzez gruntowne sprzątanie czy odpowiednią aranżację wnętrz.

Drugi model działania to flipy z remontem, który polega na odświeżeniu mieszkania i mniejszym lub większym remoncie. Jeśli spojrzeć na same liczby, to właśnie ta metoda pozwala osiągnąć największe zyski, jednak trzeba liczyć się, że sprzedaż mieszkania zajmie więcej czasu – właśnie ze względu na konieczność przeprowadzenia ulepszeń. Jednocześnie flipy z remontem wymagają większej wiedzy od inwestora i umiejętności kalkulacji kosztów.

Wybór odpowiedniego modelu działania nie jest tak łatwą i oczywistą sprawą, jak mogłoby się wydawać. – stwierdza ekspert z Horyzontu Inwestycji. – Z jednej strony mamy flipy z mniejszym potencjałem inwestycyjnym, jednak stosunkowo krótkim czasem zwrotu. Z drugiej strony są flipy z remontem – znacznie trudniejsze w przeprowadzeniu całego procesu, ale mogące zagwarantować wysoką stopę zwrotu. Decyzja o tym, jak flipować, powinna zostać podjęta w oparciu o umiejętności inwestora.

Kto może zostać fliperem?

Flipy mieszkaniowe może robić każdy, ale z różnym skutkiem. Dla doświadczonego inwestora to bardzo atrakcyjna forma pomnażania swojego kapitału, która gwarantuje zysk na satysfakcjonującym poziomie. Trzeba mieć jednak na uwadze, że wprawiony inwestor doskonale wie, jak i gdzie szukać prawdziwej perełki. Bez trudu oszacuje koszty remontu i dokładnie oceni finalną wartość rynkową nieruchomości. Niedoświadczeni inwestorzy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z rynkiem nieruchomości, stoją w obliczu trudniejszego zadania. Brak umiejętności praktycznych, słaba znajomość rynku czy błędy w kalkulacji kosztów, mogą doprowadzić do zupełnie niezamierzonych efektów.

Flipy dla początkujących

Osoby, które nigdy wcześniej nie miały okazji przeprowadzić flipa muszą najpierw zrozumieć, jak działa ten obszar inwestycyjny, gdzie pojawia się ryzyko i jak go unikać. Flipy przeprowadzone bez odpowiedniej wiedzy mogą narazić inwestora na duże straty. To prawda, że jakoś trzeba zacząć, ale warto się do tego odpowiednio przygotować.

Jak wynika z obserwacji Pawła Kuczery – Niedoświadczeni inwestorzy wpadają w pułapkę myślową. Widzą atrakcyjną ofertę, cena jest zdecydowanie niższa niż rynkowa, więc automatycznie traktują ją jako dobrą okazję na flipa. W gruncie rzeczy nie zawsze tak jest. Szukamy mieszkań, które są tanie, ale musimy też zrozumieć, z czego wynika niska cena. Wielu młodych fliperów ma problem z oceną wartości mieszkania i oszacowaniem kosztów. Nie ma w tym nic dziwnego, bo to wymaga rozległej wiedzy z zakresu funkcjonowania rynku nieruchomości. Do częstych błędów należy tez zakup nieruchomości obarczonej problemami prawnymi, z których inwestor nie zdaje sobie sprawy do momentu podpisania umowy kupna. Nie jest to sytuacja bez wyjścia, ale często rodzą się z tego dodatkowe koszty, a sama inwestycja rozciąga w czasie. Do flipów trzeba podejść z odpowiednią wiedzą, bez niej ryzyko inwestycyjne jest bardzo wysokie.

Nie ulega wątpliwości, że flipowanie jest atrakcyjnym sposobem na pomnażanie kapitału i może przynieść satysfakcjonujący zyski – pod warunkiem, że podejdziemy do tego odpowiednio przygotowani.

Kopiuj tekst Załączniki