Czy nowa dyrektywa UE oznacza koniec ery dostaw aplikacyjnych?

Natviol
Informacja prasowa

Czy konieczność zatrudniania pracowników aplikacyjnych w ramach umowy o pracę zachęci, 
czy zniechęci kurierów i kierowców do podjęcia współpracy z popularnymi platformami? Jak wpłynie to na cenę świadczonych usług? Trwają intensywne prace nad ostateczną treścią nowej dyrektywy UE o pracy platformowej, zgodnie z którą zaistnieje domniemanie etatu dla kurierów, kierowców 
i innych pracowników branż zatrudnianych za pośrednictwem aplikacji i platform. Czy to oznacza koniec ery dostaw i swobody w świadczeniu usług?

Nowa dyrektywa UE okiem ekspertów

Unia Europejska już wkrótce przyjmie przepisy regulujące warunki pracy osób świadczących swoje usługi za pośrednictwem platform internetowych. Pytanie, jak bardzo to zmieni otaczającą nas rzeczywistość. Część państw członkowskich walczyła o złagodzenie restrykcji, a niektóre, m.in. Niemcy całkowicie blokowały wejście w życie nowych przepisów.

– Wejście w życie nowej dyrektywy będzie oznaczać prawdziwą rewolucję na rynku kurierskim. Już dziś branża napotyka na szereg wyzwań, którym musi sprostać, a kolejne zmiany w przepisach prawnych nam tego nie ułatwiają – zauważa Łukasz Witkowski, Co-founder Natviol, polskiej aplikacji rozliczeniowej dla kierowców i kurierów. – Obecnie funkcjonujemy w fazie silnego rozwoju technologicznego. Uwaga rynku skupia się głównie wokół usprawnienia funkcjonowania aplikacji mobilnych i automatyzacji poszczególnych elementów procesów logistycznych. – wyjaśnia.

Z każdym rokiem rosną także oczekiwania klientów. Twórcy platform robią wszystko, by obsługiwać ich szybciej, efektywniej i bezpieczniej. Kurierzy i kierowcy aplikacyjni nie narzekają na brak pracy, jednak czy tak naprawdę zależy im na stałych etatach?

Jak bardzo restrykcyjne będą nowe przepisy?

Istotą nowej dyrektywy jest domniemanie stosunku pracy względem osób świadczących usługi 
za pośrednictwem platform internetowych np. platform internetowych np. Uber czy Bolt, ale także takich aplikacji jak Fixly, Tutlo czy innych, które łączą użytkowników z dostawców usług.

Biorąc pod uwagę plany regulacyjne i tego, jak rządzący chcą dyrektywę wdrażać w Polsce, warto pamiętać, że nie chodzi tylko o usługi kurierskie. Zmiany dotkną platform typu work directive 
– o których nie mówi się w debacie publicznej.

Co istotne, o zaistnieniu stosunku pracy będą decydowali inspektorzy pracy, którzy bliżej przyjrzą się umowom łączącym osoby świadczące usługi z poszczególnymi platformami. W praktyce oznaczać to może konieczność podpisywania umów o pracę. 

– Nie ulega wątpliwości, że innowacyjność branży kurierskiej powinna iść w parze z zapewnieniem odpowiednich warunków pracy. Jednak zmiany dyktowane przez kolejne dyrektywy unijne powinny być szeroko dyskutowane i ostatecznie ustalane na poziomie krajowym – podkreśla przedstawiciel Natviol.

Po wejściu w życie nowej dyrektywy, każdy z krajów członkowskich będzie musiał wprowadzić do swojego systemu prawnego pojęcie „prawnego domniemania zatrudnienia”, które należy odpowiednio zdefiniować w Kodeksie Pracy. Być może sprawi to, że nowe przepisy będą dotyczyły nie tylko pracowników aplikacyjnych, ale także inne osoby zatrudniane w ramach kontraktów B2B. 
W praktyce oznaczać to może prawdziwą rewolucję na polskim rynku pracy. Dlatego zrzeszenia pracodawców m.in. Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP i Federacja Przedsiębiorców Polskich apelują do rządu o dokładne przemyślenie proponowanych rozwiązań i spowolnienie prac nad unijnymi przepisami.

Jak zmiany dyktowane przez UE postrzegają sami kurierzy?

Ponieważ popyt na usługę dostawy nie słabnie, a kurierów na rynku jest nadal zbyt mało, by nasycić rynek, poszczególne platformy na swój sposób starają się dbać o dobrostan swoich kurierów. Premie za efektywność, dodatkowe ubezpieczenia, atrakcyjne szkolenia, ekstra wyposażenie, ekwiwalent za pranie ubrań, a także posiłki i napoje regeneracyjne – to tylko niektóre rozwiązania, które sprawiają, że kurier może poczuć się bardziej doceniany.

– Kurierzy bardzo często świadczą usługi w ramach kilku różnych aplikacji jednocześnie. Każdy kurier sam decyduje o swoich godzinach pracy w wybrane przez siebie dni i to właśnie jest największą zaletą tej pracy, którą podkreślają kurierzy. Dla wielu z nich jest to praca dorywcza albo tymczasowa, gdy potrzebują szybkiego, dodatkowego źródła przychodów. Ta elastyczność jest absolutnie kluczowa dla kurierów czy osób świadczących inne usługi przez aplikacje. Dlatego, tworząc nowe regulacje, powinniśmy odpowiednio połączyć wspomnianą elastyczność z zapewnieniem kurierom bezpieczeństwa – podkreśla Robert Tarnowski, PR&PA Manager w Glovo Polska. 

Platformy podpisujące ze swoimi kurierami i kierowcami umowy o pracę będą ponosić wyższe koszty pracy. W praktyce może oznaczać to konieczność podwyższania cen za świadczone usługi lub rezygnację z poszczególnych benefitów pracowniczych. Jednak rzeczywiste konsekwencje wprowadzenia nowej dyrektywy zarówno wszyscy odczujemy dopiero w praktyce.

Czy czeka nas rewolucja na rynku pracy?

Procedura prawnego domniemania zatrudnienia będzie uruchamiana zarówno przez samego pracownika, jak i jego przedstawiciela (np. związki zawodowe), a także przez Państwową Inspekcję Pracy. Rolą platformy będzie ewentualne obalenie domniemania i udowodnienie, że stosunek łączący go z kierowcami lub kurierami nie nosi znamion klasycznej umowy o pracę.

Polska, podobnie jak pozostałe państwa członkowskie, od momentu obowiązywania nowej dyrektywy, będzie miała 2 lata na wprowadzenie wszystkich potrzebnych zmian wynikających z treści nowych przepisów.

Kopiuj tekst Załączniki