Choć wartość rynku rowerów elektrycznych w Polsce nadal jest niewielka w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej, nowy program dopłat może znacząco zmienić te statystyki. O czym warto pamiętać przesiadając się na rower elektryczny? A może największym wyzwaniem okaże się nie sprzedaż, lecz dostosowanie przepisów do nowej rzeczywistości na drogach?
Nawet 4500 zł dopłaty do e-rowerów?
Jeszcze w tym kwartale ma ruszyć rządowy program „Mój Rower Elektryczny 2025”, w ramach którego będzie można pozyskać refundację do 50% ceny roweru z limitem do 2500 zł przy standardowym rowerze elektrycznym i 4500 zł przy elektrycznym rowerze cargo lub wózku rowerowym. Budżet programu wynosi ok. 50 mln zł, co w założeniu pomysłodawców ma wystarczyć na zakup 17 333 rowerów elektrycznych. Jeden beneficjent będzie mógł pozyskać tylko jedną dopłatę, dlatego warto dokładnie przemyśleć zakup konkretnego modelu. Tym bardziej że pojazdy zakwalifikowane do dofinansowania muszą spełnić szereg rygorystycznych wymogów. Wniosek o refundację będzie można złożyć dopiero po zakupie lub po spłacie ostatniej raty kredytu.
– Choć większość krajów europejskich wyprzedza Polskę w sprzedaży jednośladów, udział rowerów elektrycznych na polskim rynku z roku na rok stopniowo się zwiększa. Co więcej, analitycy szacują, że rozwój sprzedaży rowerów elektrycznych może być znacznie szybszy niż na Zachodzie. Wszystko za sprawą kolejnego programu dofinansowań, którego celem jest zmniejszenie bariery cenowej, która skutecznie odstrasza wielu Polaków. Zwłaszcza, że rowery elektryczne mogą być nie tylko wygodnym sposobem na rekreację po godzinach pracy, ale realnym źródłem całkiem niezłych dochodów – podpowiada Wiktor Grejber, Co-founder Natviol, aplikacji rozliczeniowej dla kierowców i kurierów.
Rower z dofinansowaniem musi być fabrycznie nowy i wyprodukowany na terytorium Unii Europejskiej nie wcześniej niż 24 miesiące przed zakupem. Powinien posiadać certyfikat CE oraz spełniać wymogi normy EN15194. Moc silnika nie może przekraczać 250 W, a wspomaganie musi wyłączać się automatycznie po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Akumulator powinien mieć pojemność co najmniej 10 Ah, a pojazd powinien umożliwiać przejechanie minimum 50 km na jednym ładowaniu. W przypadku rowerów cargo i wózków wymagana ładowność to co najmniej 60 kg.
Komentarz z branży rowerowej
– Nowy program rządowy działa w trybie „kto pierwszy, ten lepszy”, dlatego warto już dziś dokładnie przemyśleć zakup. Rower elektryczny jest doskonałym pomysłem na obniżenie kosztu codziennych przejazdów oraz rozwój biznesów opartych na współpracy w charakterze dostawcy lub kuriera aplikacyjnego. Rowery i wózki elektryczne są obecnie bardzo popularne w branży food delivery, która jest wyjątkowo przyszłościowa. – podkreśla Wiktor Grejber z Natviol. – Rosnąca popularność elektrycznych jednośladów wiąże się także z czujniejszymi kontrolami oraz dotkliwymi zmianami w obowiązujących przepisach prawa. Jako członek Polskiego Związku Partnerów Aplikacyjnych zwracamy szczególną uwagę na budowanie i przestrzeganie standardów, których celem jest nie tylko bezpieczeństwo kierujących, ale także poprawa jakości świadczonych usług oraz budowanie zaufania w relacjach z klientami. – dodaje.
O czym warto pamiętać, przesiadając się na rower elektryczny?
Dla własnego bezpieczeństwa należy utrzymywać rower elektryczny w pełnej sprawności. Choć przeglądy techniczne tego typu pojazdów nie są obowiązkowe, warto pamiętać, że gdy dojdzie do wypadku, rowerzysta poruszający się niesprawnym pojazdem ponosi pełną odpowiedzialność za ewentualne szkody.
Planując zakup dodatkowego wyposażenia, warto poważnie rozważyć montaż kierunkowskazów i lusterka wstecznego. Choć te elementy nie są wymagane prawem, znaczenie zwiększają komfort poruszania się po zatłoczonych drogach.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami nie ma konieczności rejestrowania rowerów elektrycznych w urzędzie ani posiadania obowiązkowego OC. Niemniej dodatkowe ubezpieczenie będzie chronić nie tylko nas, ale i nasz pojazd. Rowerzysta wykorzystujący rower elektryczny do celów zarobkowych powinien wykupić ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, które zabezpieczy go finansowo, gdy spowoduje kolizję, wypadek, potrąci pieszego lub zarysuje swoim rowerem inny pojazd. Dodatkowo warto wykupić NNW, które zapewni wypłatę odszkodowania, gdy sami ulegniemy uszczerbkowi na zdrowiu. Dobrym pomysłem jest również rowerowy Assistance, dzięki któremu zyskamy pomoc na drodze, gdy nasz pojazd ulegnie awarii.
Drobna wada psująca całość?
Rowery elektryczne wiążą się ze znacznie niższymi kosztami eksploatacji w porównaniu z samochodami. Unikamy kosztów związanych z parkowaniem i opłatami drogowymi, a ładowanie akumulatorów jest tańsze niż tankowanie paliwa. Rowery elektryczne są idealnym pomysłem dla osób, którym nie jest obojętny los naszej planety oraz jakość powietrza, którym oddychają.
Niestety, nadal jedną z istotnych barier blokujących wiele osób przed zakupem roweru elektrycznego, pozostają kwestie bezpieczeństwa. Brak dostatecznej liczby ścieżek rowerowych, ryzyko związane z poruszaniem się po zakorkowanych drogach lub przeludnionych chodnikach, a także brak punktów ładowania, skutecznie zmniejszają komfort poruszania się rowerami elektrycznymi w ramach istniejącej infrastruktury. Dobra wiadomość jest taka, że wraz z dynamicznym rozwojem rynku pojawiają się coraz śmielsze inwestycje w ścieżki rowerowe i stacje ładowania, co daje nadzieję na realną poprawę sytuacji w najbliższych latach